Dziś u mnie temperatura na plusie.. robi się wielkie błoto. Ale i tak wolę to niż ten mroźny weekend..
A tak wyglądało wczoraj u mnie, przed okno :
Zimowo.. mam już dość tego widoku, zdecydowanie wolę gdy jest ciepło.. Dlatego postanowiłam trochę tą wiosnę przywołać i w weekend zrobiłam kilka motylków
Mogą służyć one na firankę :
Nie które motylki znalazły już swój dom. Reszta jeszcze nie, mam nadzieję że to się zmieni ;)
Śliczne!!! Pięknie dobrałaś im kolorki :) Jeden motyl wiosny nie czyni, ale kilka ... czemu nie :))
OdpowiedzUsuńBrakuje krzewu motyli [budleji] -piękne pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńChyba weekend obfitował w motylki u wielu blogowiczek :). Wszyscy tęsknią za wiosną .
OdpowiedzUsuńBardzo fajne motylki. Chyba już każdemu rwie się serce do wiosny.
OdpowiedzUsuńPiękne motylki takie wiosenne. Pięknie leżą na pięknej serwetce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zosia
Od razu zrobiło się sympatycznie na widok tych ślicznych motylków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
cudne motylki!
OdpowiedzUsuńPowiało wiosna dzięki tym motylkom ;-))
OdpowiedzUsuńUrocze motylki! Też takie robiłam i na pewno do nich wrócę.
OdpowiedzUsuńJa, w przeciwieństwie do Ciebie, nie tęsknię za wiosną, dla mnie zima mogłaby jeszcze być i być hehe.
motylki są przesłodkie,
OdpowiedzUsuńpozdrowienia z zasypanych śniegiem gór :-)
ale u Ciebie zrobilo sie juz prawie wiosennie motylki sliczne kolorowe,pozdrawiam serdecznie magnollia;)
OdpowiedzUsuńMotylki są przśliczne , może w końcu przyjdzie ta wiosna . Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńAleż wiosennie się zrobiło! Śliczne motylki:)
OdpowiedzUsuńja też niedawno zrobiłam motylki teraz wiszą na moich storczykach pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńTen śnieg mnie już lekko denerwuje ;p
OdpowiedzUsuńśliczne motylki i jakie kolorowe :)
OdpowiedzUsuńŚliczne motylki :))
OdpowiedzUsuńpiekna zima u mnie sniegu nie ma :( cudne motylki
OdpowiedzUsuńA te motylki to pewnie same się u Ciebie schowały na jesieni :)
OdpowiedzUsuń